Kiedy Fawcett otrzymała rozwód, związała się z O'Nealem. W 1985 r. para przywitała na świecie syna Redmonda. Media zastanawiały się, kiedy para weźmie ślub, jednak ci nawet oficjalnie ze sobą nie zamieszkali. W 1997 roku Farrah przyłapała ukochanego w łóżku z 25-letnią modelką Leslie Stefanson.
Przed dylematem, o czym rozmawiać z obcym mężczyzną, który znalazł się w naszym łóżku, staje więcej pań, niż mogłoby się wydawać. Z badań wynika, że 17 proc. kobiet w wieku 20 lat bierze pod uwagę możliwość seksu na pierwszej randce Wraz z wiekiem kobiety stają się bardziej bezpruderyjne; wiedzą, czego chcą, a ich apetyt na seks rośnie. I tak ponad 30 proc. 30- i 40-latek decyduje się na ten krok na pierwszym spotkaniu, gdy poczują, że to może być upojna noc Zuza PR-owiec w firmie telekomunikacyjnej po nocy spędzonej z przypadkowym facetem, wyszła do sklepu i wróciła po siedmiu godzinach, zostawiając go samego we własnym domu. Chciała dać sobie czas, żeby ochłonąć, przemyśleć, jak się zachować i co mu powiedzieć... Poznali się na imprezie firmowej. Bawiło ją flirtowanie, imponowało stanowisko szefa działu prawnego. Po kilku drinkach odniosła wrażenie, że znają się jak łyse konie i rozumieją bez słów. Rano miała kompletnie obcego faceta w swoim łóżku, kaca i pustkę w głowie. - Zrobiłam zakupy, weszłam do kawiarni na kawę, a potem wstąpiłam do przyjaciółki, żeby pogadać z nią o tym, co się stało. A ona zapytała mnie, czy na pewno wiem, z kim mam do czynienia i nie boję się, że facet obrobi mi mieszkanie. Zwróciła uwagę, że może on chce już wyjść, a nie ma jak zamknąć drzwi. Wtedy przypomniałam sobie, że nie tyle nie może zamknąć drzwi, co ich otworzyć, bo wychodząc zamknęłam go w środku. Wiele bym dała, żeby wrócić do domu, a jego tam już nie było - opowiada Zuzanna. Zapełnić pustkę Kiedy Zuzanna weszła do domu, jej kochanek siedział ubrany przy stole. Nie umiał ukryć wściekłości. Okazało się, że był umówiony na spotkanie z klientem. Szybko wyszedł. Wieczorem dostała SMS-a, w którym przepraszał za niemiłe zachowanie, dziękował za uroczy wieczór. - Czasami wpadamy na siebie w firmie. Zachowujemy się, jakby nic nie zaszło, ale ja czuję się głupio. To zdarzenie potwierdziło tylko, że nie nadaję się do romansów. W związkach jestem długodystansowcem - mówi Zuzanna. Z chłopakiem Zuzanna rozstała się cztery lata wcześniej. Poczuła, że nadszedł czas na nowy związek. Okazało się jednak, że po 30-tce wcale nie jest to takie łatwe, bo większość mężczyzn ma własne rodziny, wolni faceci często są po bolesnych doświadczeniach i nie spieszą się z budowaniem trwałych relacji. A przypadkowy seks nie zapełnia pustki. O stałym związku marzy też Małgorzata, prawniczka. Za każdym razem obiecuje sobie, że ostatni raz obudziła się u boku z przypadkowego faceta. Ale wcześniej, czy później i tak ląduje z kimś w łóżku. Tęskni za męskim ramieniem, seksem i czułością. - Z jednej strony rano mam ochotę uciec, a z drugiej liczę na to, że on zostanie ze mną na dłużej, że zadzwoni, że nie skończy się na tym jednym razie. Mówię sobie, że to tylko seks, ale wpadam w kanał czekania na telefon i przeżywania rozczarowania, kiedy milczy - mówi Małgorzata. Seksuolog zauważa, że jeśli partnerzy mało się znają, to raczej nie będą w stanie stwierdzić, czy jest to miłość na całe życie. Mężczyzna, który przespał się z przygodną kobieta, nie oświadczy jej się następnego dnia. Czasem też niepotrzebnie rodzą się obawy, że druga strona za bardzo się zaangażuje. - Na takim etapie najlepiej obrać postawę - poczekamy - zobaczmy, może będziemy chcieli jeszcze się spotkać i lepiej poznać. Czasami pozostaje tylko wspomnienie po przygodzie, a czasem rozwija się w coś więcej. Tu nie ma reguły. Wszystko zależy od oczekiwań partnerów, od relacji, jakie ich łączą - mówi Magdalena Krzak. Nie jestem puszczalska Nawet po mile spędzonym wieczorze i upojnej nocy z interesującym mężczyzną, Małgorzata nie może pozbyć się wrażenia, że on myśli o niej tylko jedno: puszczalska, co to na pierwszej randce z każdym idzie do łóżka. - Wiem, że dzisiaj dziewczyny są wyzwolone, robią to na co mają ochotę, czerpią z życia przyjemność. A ja, jak ta pensjonarka zastanawiam się, co on o mnie pomyśli. Ale to silniejsze ode mnie - mówi Małgosia. Wieczorem jest salonową lwicą, a rano szarą muszką, którą zapewnia, że dobrze się prowadzi. Piotr podobał się jej wyjątkowo, świetnie ubrany, wysoki, uśmiechnięty. Widywała go w swojej ulubionej kawiarni. Czasami wpadała tam z koleżanką na sałatkę, a wieczorem na piwo. Obudziła się z nim w łóżku i jeszcze zanim zdążył powiedzieć Dzień Dobry zaczęła się tłumaczyć, że wcale nie jest taka szybka. On próbował ją uspokoić, zapewniał, że źle o niej nie myśli, że było bardzo fajnie. W końcu się rozpłakała. - Nie mogłam znieść tego napięcia. Z jednej strony byłam z fajnym facetem, a z drugiej czułam się jak dziwka. Siedziałam i chlipałam. Uspokoił mnie. Poszedł do sklepu po świeże bułki. Myślałam, że już nie wróci, bo zachowywałam się jak niezrównoważona. Wrócił. Spotykamy się. Jeszcze nie wiem, co z tego będzie, ale jest nam dobrze - mówi Małgorzata. Seks bez wyrzutów sumienia Kaja pamięta jak obudziła się w łóżku z facetem nie tyle pewnym siebie co chamskim. Epatował stanowiskiem prezesa jakiejś firmy. Wieczorem trochę się z niego naśmiewała. Rano nie chciała z nim rozmawiać. Zastanawiała się, jak szybko go spławić. Weszła pod prysznic i została tam trzy godziny. On co chwila dopytywał, czy się nie utopiła i czy przyjść umyć jej plecy. - Jak pomyślałam, że muszę wyjść z łazienki, zmierzyć się z tym chamem, to szybko stwierdzałam, że jeszcze minutkę postoję pod prysznicem. Nie zdawałam sobie sprawy, że spędziłam tam tak dużo czasu. Jak wyszłam to bąknął, że jakoś się nie spieszyłam, a on musi już iść - mówi Kaja. Kaja nie marzy o stałym związku. Rok temu rozwiodła się z mężem, był zazdrosny, kontrolował każdy jej krok. Teraz chce pocieszyć się wolnością, zastanowić się, czego chce od życia. - Ale brakuje mi seksu, flirtu, męskiego zainteresowania. Jak idę z kimś do łóżka, to sprawa jest jasna, nie udaję, że się zakochałam od pierwszego wejrzenia. Dobrze się bawimy, dajemy sobie miłe chwile i każdy rozchodzi w swoją stronę. Raczej nie mam z tym problemów - mówi Kaja. Seksuolog zauważa, że jeśli kobieta prześpi się z kolegą z pracy, który kocha się w niej od dawna, a dla niej była to jednorazowa przygoda, to faktycznie może to być problematyczne. W takiej sytuacji należy być szczerym, by nie robić mu większych nadziei. On może poczuć się zraniony i wykorzystany. Jeśli jednak parterów nie łączą żadne inne relacje poza seksualną, to wystarczy potraktować to jako przygodę. Warto jednak zastanowić się, dlaczego decyduję się na przypadkowy seks. Idziemy do łóżka na jeden raz z różnych powodów. Jedne kobiety, by potwierdzić, że nadal są atrakcyjne. Inne, bo chcą wierzyć, że są niezależne i wystarczy im przyjemny seks. Albo oszukują się, że nie tęsknią, nie cierpią po rozstaniu, bo poprzedniego partnera da się łatwo zastąpić. Ale erotyczna przygoda to tylko złudzenie bliskiego kontaktu. W ten sposób nie da się zastąpić głębokich więzi.
Stać go, ma dużo wolnego czasu. To o czym innym będzie myślał jak tylko o seksie?!! Bo dajmy na to jak młody chłopak student, w domu bieda, dorabia na budowie czy jedzie do pracy za granice. Albo facet po 30 który ma rodzinę na utrzymaniu pracuje fizycznie i dorabia na prywatkach i żyje od 1 do 1.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-05-15 16:36:06 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Temat: Facet "dobry w łóżku" Witam,nie wiedziałem, że jest takie forum, czytam je od 4 dni i postanowiłem zadac pytanie na temat tego czego szukałem w necie od kilku 23 lata, moja dziewczyna lat 21. Jesteśmy razem od niecałych dwóch lat. Nie mieszkamy razem, ale planujemy zamieszkac, coś się znajdzie po przetasowaniach w mojej i jej rodzinie. Wtedy też nadejdzie okazja do zbliżenia między jeszcze nie miałem dziewczyny, ona miała już chłopaka, była z nim kilka miesięcy, ale nie pytałem jej czy pierwszy sex ma już za sobą, bo uznałem takie pytanie za zbędne. Najważniejsze, że jest nam razem dobrze, dogadujemy się, czasem są sprzeczki, ale godzimy się, zawsze jest jakiś kompromis. W zasadzie jak się spotykamy to przytulamy się, całujemy, ale pełnej nagości jeszcze nie się, czego dziewczyna oczekuje od sexu. Czy samo to, że facet ją pobudza jest dla dziewczyny wystarczające, czy moment wprowadzenia członka, czy ruchy członka, czy może żaden z tych elementów, czy głębokie spojrzenie w oczy, a może coś zupełnie na 2 Odpowiedź przez Vian 2013-05-15 16:39:26 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: Facet "dobry w łóżku" Krystek_fmystek napisał/a:Zastanawiam się, czego dziewczyna oczekuje od sexu. Czy samo to, że facet ją pobudza jest dla dziewczyny wystarczające, czy moment wprowadzenia członka, czy ruchy członka, czy może żaden z tych elementów, czy głębokie spojrzenie w oczy, a może coś zupełnie 3 razy i nie się, czy kobiety też lubią sam stosunek, czy wystarczy im sam petting, czy o co chodzi...? 3 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-05-15 16:45:54 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: Facet "dobry w łóżku" Jestem prawie dwa razy starszy od Ciebie i nadal uczę się tego, co najbardziej lubią kobiety .Nie sądzę, byś otrzymał satysfakcjonującą Cię odpowiedź. 4 Odpowiedź przez Małgorzatka 2013-05-15 17:17:01 Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Facet "dobry w łóżku" Prawie dwa lata i nie widzieliście się nago? W sumie to u każdego jest inaczej. Twoje pytanie jest trochę niezrozumiałe. Z racji tego, że miałam możliwość zbliżenia z kilkoma prawiczkami to wiem jakie błędy popełniają niestety. Jak chcesz to poczytaj mój wątek. Przede wszystkim się nie bój. Jeżeli coś będzie nie tak to ona ci powie. Bądź pewny siebie i swoich decyzji. Nie bój się dotknąć pewnych miejsc. Powoli, delikatnie, później bardziej zdecydowanie. Przyłóż się do gry wstępnej, jest bardzo istotna. Myślę, że będziesz wiedział kiedy przejść dalej. Głębokie spojrzenie w oczy jest ważne, czułość, delikatność. Niech ona czuje, że oprócz seksu zależy Ci na niej, że nie jest Tobie potrzebna tylko do wyładowania napięcia. Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 5 Odpowiedź przez agnik 2013-05-15 17:20:21 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" Jeśli liczysz na gotowy przepis "jak zadowolić partnerkę" to takowy nie istnieję. Każda kobieta ma inne preferencje a mówić o tym co kobiety/dziewczyny lubią w łóżku, dziewczyny/kobiety to nadmierna generalizacja. Otóż jedne z pań będą preferować długą pełną pieszczot grę wstępną inne wolą przejść od razu do rzeczy. Jedne preferują delikatny czuły seks, inne wolą ostry i bardziej dziki. Jedna kobieta będzie uwielbiała podgryzanie ucha inna grzebanie we włosach. Takie rzeczy wyjdą w praniu, w miarę poznawania się w tym temacie Ciebie i Twojej dziewczyny. Czasem warto w trakcie robienia czegoś, zapytać się drugiej strony czy jej się to podoba, chociaż czasami jest to zbędne gdyż reakcja jest oczywista. Czy założyłeś ten temat, gdyż masz zamiar przy pierwszym stosunku zadowolić partnerkę? GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 6 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-05-15 17:28:50 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Facet "dobry w łóżku" Mam ten sam problem co wyjaśnić o co tam właściwe chodzi z tym wchodzeniem, ruchami członka czy patrzeniem w oczy? Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 7 Odpowiedź przez kenobi 2013-05-15 17:36:28 Ostatnio edytowany przez kenobi (2013-05-15 17:37:43) kenobi Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-22 Posty: 1,120 Wiek: 37, Kraków Odp: Facet "dobry w łóżku" Zastanawiam się, czego dziewczyna oczekuje od sexu. Czy samo to, że facet ją pobudza jest dla dziewczyny wystarczające, czy moment wprowadzenia członka, czy ruchy członka, czy może żaden z tych elementów, czy głębokie spojrzenie w oczy, a może coś zupełnie cooooo? Trochę kombinujecie. Ona chce bliskości pewnie, skóra przy skórze, pieszczot, miziania, całowania, masażu, dotyku, ... echh... śliskości, odlotu, aby nie trzeba było myśleć. Na co Wy czekacie 2 lata? Zacznijcie wreszcze dążyć do seksu, a wszystko przyjdzie z czasem. Ale trzeba zlikwidować bariery w stylu "Jeszcze nie jestem gotowa", "Boję się, bo nie wiem czy ten jeden krok nie zmusi mnie do maratonu" -- musicie robić małe kroczki w stronę celu. Nigdy nie łam jej wolnej woli, bo straci poczucie też nadejdzie okazja do zbliżenia między Do zbliżenia wystarczy ciemny kąt, wysoka trawa, ławka w parku... Lepiej kochać i przegrać, niż nie kochać nigdy. Prawdziwa miłość daje wolność. Seks bez miłości jest łatwiejszy niż miłość bez seksu. To dlatego że mnie kochasz tak wiele ode mnie chcesz? 8 Odpowiedź przez agnik 2013-05-15 17:44:05 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" kenobi napisał/a:Kurczę! Do zbliżenia wystarczy ciemny kąt, wysoka trawa, ławka w parku...Co prawda to prawda, mieszkanie razem daje pełną swobodę - o ile mieszkamy sami, ale nie jest warunkiem koniecznym na przysłowiowe "pójście do łóżka", do którego nawet łóżko nie jest konieczne GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 9 Odpowiedź przez tolkabezlolka 2013-05-15 17:50:53 tolkabezlolka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: egzekutor głupoty Zarejestrowany: 2012-11-20 Posty: 156 Wiek: 27 Odp: Facet "dobry w łóżku" ni ładu ni składu w tym tekście Autorze Krystek_fmystek napisał/a:Ja jeszcze nie miałem dziewczyny..eee, mamy przez to rozumieć że jeszcze nie współżyłeś? Krystek_fmystek napisał/a:...ona miała już chłopaka, była z nim kilka miesięcy, ale nie pytałem jej czy pierwszy sex ma już za sobą, bo uznałem takie pytanie za za zbędne? Czyli rozumiem że wywnioskowałeś już, że albo jest tą dziewicą ,albo nie jest?Krystek_fmystek napisał/a:Wtedy też nadejdzie okazja do zbliżenia między chcesz receptę na udany stosunek? Tak? 10 Odpowiedź przez agnik 2013-05-15 17:53:41 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" Ja to zrozumiałam tak, ona była w związku więc dziewicą nie jest on jest nie powinniśmy zakładać a pytać o TAKIE rzeczy, skoro chcesz się z kimś kochać to zadanie tego typu pytanie nie powinno stanowić problemu. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 11 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-15 21:01:53 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" Vian napisał/a:Krystek_fmystek napisał/a:Zastanawiam się, czego dziewczyna oczekuje od sexu. Czy samo to, że facet ją pobudza jest dla dziewczyny wystarczające, czy moment wprowadzenia członka, czy ruchy członka, czy może żaden z tych elementów, czy głębokie spojrzenie w oczy, a może coś zupełnie 3 razy i nie się, czy kobiety też lubią sam stosunek, czy wystarczy im sam petting, czy o co chodzi...?tak, dokładnie o to pytam. 12 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-15 21:17:20 Ostatnio edytowany przez Krystek_fmystek (2013-05-15 21:18:47) Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" Małgorzatka napisał/a:Prawie dwa lata i nie widzieliście się nago? W sumie to u każdego jest inaczej. Twoje pytanie jest trochę niezrozumiałe. Z racji tego, że miałam możliwość zbliżenia z kilkoma prawiczkami to wiem jakie błędy popełiają niestety. Jak chcesz to poczytaj mój wątek. Przede wszytskim się nie bój. Jeżeli coś będzie nie tak to ona ci powie. Bądź pewny siebie i swoich decyzji. Nie bój się dotknąć pewnych miejsc. POwoli, delikatnie, później bardziej zdecydowanie. Przyłóż się do gry wstępnej, jest bardzo istotna. Myślę, że będziesz wiedział kiedy przejść dalej. Głębokie spojrzenie w oczy jest ważne, czułość, delikatność. Niech ona czuje, że oprócz seksu zależy Ci na niej, że nie jest Tobe potzrebna tylko do wyładowania Twój wątek pt. Czwarty prawiczek w moim życiu... Nakresliło mi to tak, nie widzielismy się nago, bo jakoś nie było ku temu okazji, a Ty gdzie pokazywałaś nagośc swoim prawiczkom ? 13 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-15 21:17:29 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" Dlaczego z nią po prostu nie porozmawiasz szczerze o seksie? Jesteście ze sobą dwa lata, a pytania i dylematy masz jakbyś dopiero ją poznawał. Facet dobry w łóżku, to facet, który rozumie potrzeby kobiety. Nie postępuje wedle schematu, tylko ma na uwadze co jest dla partnerki przyjemne, a co nie. Nikt Ci konkretnego instruktażu obsługi dziewczyny nie udzieli, bo ile kobiet tyle preferencji. "Si vis pacem - para bellum" 14 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-05-15 21:19:14 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Facet "dobry w łóżku" Każdy lubi co innego mi sam petting nie wystarczy np. Ja lubię najbardziej moment kiedy on we mnie wchodzi. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 15 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-15 21:22:39 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" agnik napisał/a:kenobi napisał/a:Kurczę! Do zbliżenia wystarczy ciemny kąt, wysoka trawa, ławka w parku...Co prawda to prawda, mieszkanie razem daje pełną swobodę - o ile mieszkamy sami, ale nie jest warunkiem koniecznym na przysłowiowe "pójście do łóżka", do którego nawet łóżko nie jest konieczne wiem wiem, czytałem wątki, w parku, w przymierzalni, w samochodzie, na łące, na plaży, w publicznej toalecie,ale jakoś mnie to nie kręci chyba, wolałbym pojechać z dziewczyną na weekend, nocka w hotelu, do tej pory nocowalismy w schroniskach w wieloosobowych salach 16 Odpowiedź przez Anja369 2013-05-15 21:50:08 Anja369 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Administracja Zarejestrowany: 2012-06-06 Posty: 191 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku"Moja rada - najlepiej nie czytaj tego:) Jak już dojdzie do zbliżenia zamiast skupić się na instynkcie, na tym czego pragniesz Ty i na tym co jej sprawia przyjemność ( a na pewno to zauważysz lub usłyszysz), Ty skupisz się na 'dobrych radach' i i dodatkowo zestresujesz:) 17 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-15 21:53:29 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" WitchQueen napisał/a:Dlaczego z nią po prostu nie porozmawiasz szczerze o seksie? Jesteście ze sobą dwa lata, a pytania i dylematy masz jakbyś dopiero ją poznawał. Facet dobry w łóżku, to facet, który rozumie potrzeby kobiety. Nie postępuje wedle schematu, tylko ma na uwadze co jest dla partnerki przyjemne, a co nie. Nikt Ci konkretnego instruktażu obsługi dziewczyny nie udzieli, bo ile kobiet tyle rozmawiałem z nią o sexie, ani ona ze mną, bo w zasadzie nie było okazji, aby sex odbyć w miare komfortowo, nie przyszło mi do głowy dobierać się do niej w przymierzalni, w publicznej WC, na łące to nie bylismy, na plazy też nie, samochod mam jak potrzebuję to bez problemu pożyczam od rodziny, ale jeździliśmy środkami komunikacji PKSami, PKP;byliśmy w Warszawie to może w metrze miałem z nią sie kochac ? 18 Odpowiedź przez agnik 2013-05-15 22:01:43 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" to ku czemu mieliście okazji, nie ma czegoś takiego jak niemożność okazji do rozmowy chyba, że jesteście całkowicie pozbawieni kontaktu (brak spotkan, internetu, telefonu) moze byc jedynie wstyd przed rozmowa GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 19 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-15 23:44:45 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" Krystek_fmystek napisał/a:WitchQueen napisał/a:Dlaczego z nią po prostu nie porozmawiasz szczerze o seksie? Jesteście ze sobą dwa lata, a pytania i dylematy masz jakbyś dopiero ją poznawał. Facet dobry w łóżku, to facet, który rozumie potrzeby kobiety. Nie postępuje wedle schematu, tylko ma na uwadze co jest dla partnerki przyjemne, a co nie. Nikt Ci konkretnego instruktażu obsługi dziewczyny nie udzieli, bo ile kobiet tyle rozmawiałem z nią o sexie, ani ona ze mną, bo w zasadzie nie było okazji, aby sex odbyć w miare komfortowo, nie przyszło mi do głowy dobierać się do niej w przymierzalni, w publicznej WC, na łące to nie bylismy, na plazy też nie, samochod mam jak potrzebuję to bez problemu pożyczam od rodziny, ale jeździliśmy środkami komunikacji PKSami, PKP;byliśmy w Warszawie to może w metrze miałem z nią sie kochac ?Przez 2 lata nie rozmawialiście w ogóle o tym, ani nie znaleźliście komfortowego miejsca?! Wiesz, dość nietypowy ten wasz związek. No dobra, nie rozmawiałeś z nią o seksie... A czy to znaczy, że nie możesz zacząć? Chyba skoro chcecie uprawiać seks, to powinniście zacząć ze sobą o tym gadać. Jak wy wytrzymaliście tak na spokojnie te dwa lata? Nie chciało wam się? Ja rozumiem, że na pierwszy raz, to łóżko albo samochód byłoby chyba najlepsze, chociaż łączka też czemu nie. Wiesz, ja uprawiałam kiedyś seks w pustym przedziale w PKP, ale na pierwszy raz takiego szaleństwa Ci nie polecam Mówisz, że nie byliście na łące... Hmm... A czy to trudne pojechać gdzieś na łąkę? W ogóle ile tak naprawdę o sobie wiecie i czy wam się w ogóle coś chce w tym związku? Ja nie umiem sobie wyobrazić żeby być z kimś dwa lata i tak beztrosko stwierdzić, że po prostu nie było jak i gdzie. Ja rozumiem, że ja to ja, ale uschłabym z niedostatków seksu i nadmiaru frustracji przez dwa lata związku. "Si vis pacem - para bellum" 20 Odpowiedź przez Małgorzatka 2013-05-16 16:11:04 Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Facet "dobry w łóżku" kryate_fmystek napisał/a:Przeczytałem Twój wątek pt. Czwarty prawiczek w moim życiu... Nakresliło mi to tak, nie widzielismy się nago, bo jakoś nie było ku temu okazji, a Ty gdzie pokazywałaś nagośc swoim prawiczkom ?Czy pokazywałam nagość, jeżeli dochodziło do zbliżenia to oczywiście byłam naga. Nie było sytuacji na zasadzie: "to ja teraz się rozbiorę a ty patrz." Kochać się w ubraniu raczej ciężko Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 21 Odpowiedź przez mery90 2013-05-16 16:27:48 mery90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-05 Posty: 1,748 Wiek: 25 Odp: Facet "dobry w łóżku" kolego, mnie dziwi jedno, ze wy jeszcze ani slowa nie zamieniliscie na temat seksu... to jest bardzo wazne. bo w ten sposob dowiadujesz sie o jej pragnieniach, o tym co lubi a co nie... 2:12 Majeczka, nasz caly swiat <3<3<3 22 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-16 22:23:49 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" mery90 napisał/a:kolego, mnie dziwi jedno, ze wy jeszcze ani slowa nie zamieniliscie na temat seksu... to jest bardzo wazne. bo w ten sposob dowiadujesz sie o jej pragnieniach, o tym co lubi a co nie...napisz jakiś przykładowy dialog na temat seksu między chłopakiem a dziewczyną 23 Odpowiedź przez agnik 2013-05-16 22:28:45 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" Przykładowy dialog? A co to lekcja angielskiego w podstawówce? GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 24 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-16 22:32:08 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" Małgorzatka napisał/a:kryate_fmystek napisał/a:[...] gdzie pokazywałaś nagośc swoim prawiczkom ?Czy pokazywałam nagość, jeżeli dochodziło do zbliżenia to oczywiście byłam naga. Nie było sytuacji na zasadzie: "to ja teraz się rozbiorę a ty patrz." Kochać się w ubraniu raczej ciężko nie pytałem czy ? a pytałem gdzie ? bo to raczej oczywiste, że sex w ubraniach jest trudny do wykonania,a my nie mielismy okazji na wspólną nagośc, bo jest duzo innych okazji, gdzie nagośc nie jest naturalna: kino, teatry, knajpki, wystawy, imprezy masowe...W zasadzie wspólny czas spędzalismy poza naszymi miejscami zamieszkania, nie przesiadywalismy przed TV 25 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-16 22:34:17 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" WitchQueen napisał/a:Mówisz, że nie byliście na łące... Hmm... A czy to trudne pojechać gdzieś na łąkę? W ogóle ile tak naprawdę o sobie wiecie i czy wam się w ogóle coś chce w tym związku? Ja nie umiem sobie wyobrazić żeby być z kimś dwa lata i tak beztrosko stwierdzić, że po prostu nie było jak i gdzie. Ja rozumiem, że ja to ja, ale uschłabym z niedostatków seksu i nadmiaru frustracji przez dwa lata jest trudne, ale my spędzaliśmy czas na kulturze, sztuce, knajpki...Może po prostu ona wiedziała że i tak zaraz zamieszkamy razem, ja też już kilka miesięcy temu wiedziałem, że zamieszkamy razem. 26 Odpowiedź przez agnik 2013-05-16 22:44:50 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" Tak, marzyła, że przeniesiesz ją przez próg i przelecisz w korytarzu. Twoje tłumaczenie jest idiotyczne albo zwykły z Ciebie troll albo skrajnie niedojrzały gówniarz. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 27 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-05-16 23:05:18 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: Facet "dobry w łóżku" Chopak (?) Was podpuszcza , a Wy się jest jeszcze w podstawówce, czy zdał już do gimnazjum? 28 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-16 23:05:34 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" Krystek_fmystek napisał/a:WitchQueen napisał/a:Mówisz, że nie byliście na łące... Hmm... A czy to trudne pojechać gdzieś na łąkę? W ogóle ile tak naprawdę o sobie wiecie i czy wam się w ogóle coś chce w tym związku? Ja nie umiem sobie wyobrazić żeby być z kimś dwa lata i tak beztrosko stwierdzić, że po prostu nie było jak i gdzie. Ja rozumiem, że ja to ja, ale uschłabym z niedostatków seksu i nadmiaru frustracji przez dwa lata jest trudne, ale my spędzaliśmy czas na kulturze, sztuce, knajpki...Może po prostu ona wiedziała że i tak zaraz zamieszkamy razem, ja też już kilka miesięcy temu wiedziałem, że zamieszkamy co spędzanie czasu na kulturze, sztuce i w knajpkach przeszkadza w uprawianiu seksu, albo chociaż porozmawianiu na ten temat? Skoro się jest w związku, to naturalne, że spędza się ze sobą czas, ale to nie tłumaczy brak rozmów o seksie, a mam wrażenie, że luźna dyskusja w knajpce prowokuje wręcz trochę takie dyskusje. W sumie jak dla mnie to wy byliście po prostu przyjaciółmi przez te dwa lata, a teraz nagle coś mocniej zaiskrzyło, bo ja innego wytłumaczenia nie że wiedziałeś od kilku miesięcy, że zamieszkacie razem - co to zmienia w podejściu waszym do seksu (a raczej jego braku) i jak ma się kilka miesięcy do dwóch lat bez choćby słowa na ten temat? "Si vis pacem - para bellum" 29 Odpowiedź przez Anja369 2013-05-17 07:22:32 Anja369 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Administracja Zarejestrowany: 2012-06-06 Posty: 191 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku"Trochę nie rozumiem tej rozmowy na temat seksu. Mają rozmawiać o tym co jej sprawia przyjemność zanim jeszcze zaczęli, czy jak? Ja ze swoim pierwszym facetem nie rozmawiałam jakoś szczególnie o tym. Byliśmy razem rok (fakt, że u Was ten staż jest taki spory...) i jedyne o czym przez ten czas rozmawialiśmy to to, że chce się z nm kochać, w jakimś komfortowym miejscu, a nie 'pierwszy raz' w aucie. Uprawialiśmy petting i doskonale wiedział co sprawia mi przyjemność, nie było potrzeby dodatkowo rozmawiać o seksie i się stresować. 30 Odpowiedź przez mokra_włoszka 2013-05-17 12:15:24 mokra_włoszka Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-17 Posty: 11 Wiek: 28 Odp: Facet "dobry w łóżku"Jak na początek to wszystko powinno wyjść naturalnie, też uważam, że rozmowa jest niepotrzebna. To może tylko dodatkowo zestresować. Jak przyjdzie co do czego będziesz wiedział co robić ciało będzie Ci podpowiadać Nauczycie się siebie nawzajem, odkryjcie i to jest w tym najpiękniejsze 31 Odpowiedź przez agnik 2013-05-17 12:21:57 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Facet "dobry w łóżku" Myślę, że tu nie chodzi o rozmowę czysto teoretyczną, dobra choć kochanie siadamy powiedz mi co sprawia Ci przyjemnośćZawsze można zapytać w trakcie czy to co teraz robię Ci się podoba czy lepiej żebym przestał. Albo zapytać po czy to Ci się podobało. Partnerka też w trakcie pieszczot może podpowiedzieć poprosić żeby zrobił to czy tamto, a to też jest rozmowa. Zresztą w związku, w którym seks jest już uprawiany należy rozmawiać o swoich oczekiwaniach względem seksu i potrzebach, rzeczach, których chciałoby się spróbować a nie liczyć na to, że parter przewidzi nasze pragnienia i fantazje ... GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 32 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-17 20:41:32 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" agnik napisał/a:Przykładowy dialog? A co to lekcja angielskiego w podstawówce?bo trudno mi sobie taki dialog wyobrazić, widać Tobie też trudno. 33 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-17 20:43:45 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" YOGI bear napisał/a:Chopak (?) Was podpuszcza , a Wy się jest jeszcze w podstawówce, czy zdał już do gimnazjum? choć jeden myślący, bo masz racje na forum nie da się jednoznacznie stwierdzić kto pisze, i dotyczy to nie tylko tego wątku,a ja nie będę zaprzeczał, nie będę potwierdzał... bo czy tak, czy tak to bez znaczenia 34 Odpowiedź przez Krystek_fmystek 2013-05-17 20:46:16 Krystek_fmystek Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-15 Posty: 14 Odp: Facet "dobry w łóżku" Anja369 napisał/a:Trochę nie rozumiem tej rozmowy na temat seksu. Mają rozmawiać o tym co jej sprawia przyjemność zanim jeszcze zaczęli, czy jak? Ja ze swoim pierwszym facetem nie rozmawiałam jakoś szczególnie o tym. Byliśmy razem rok (fakt, że u Was ten staż jest taki spory...) i jedyne o czym przez ten czas rozmawialiśmy to to, że chce się z nm kochać, w jakimś komfortowym miejscu, a nie 'pierwszy raz' w aucie. Uprawialiśmy petting i doskonale wiedział co sprawia mi przyjemność, nie było potrzeby dodatkowo rozmawiać o seksie i się dziewczyna mói do faceta, że tego chce gdy nadarzy się jakaś okazja, ja tego nie usłyszałem od swojej dziewczyny 35 Odpowiedź przez chandler 2013-05-17 22:15:11 chandler Net-facet Nieaktywny Zawód: motoryzacja Zarejestrowany: 2012-10-18 Posty: 375 Wiek: 40+, ale nieduży Odp: Facet "dobry w łóżku" Jak nasz jegomość Krystek po ślubie dopiero znajdzie okazję , to aby przypadkiem nie znalazł dwóch jajek wsadzając rękę do majtek lubej.. "..Kto mówi o walce z biedą , a nie o obniżce podatków - ten jest albo idiotą , albo oszustem.." - Janusz Korwin Mikke 36 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-17 22:56:36 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" Anja369 napisał/a:Trochę nie rozumiem tej rozmowy na temat seksu. Mają rozmawiać o tym co jej sprawia przyjemność zanim jeszcze zaczęli, czy jak? Ja ze swoim pierwszym facetem nie rozmawiałam jakoś szczególnie o tym. Byliśmy razem rok (fakt, że u Was ten staż jest taki spory...) i jedyne o czym przez ten czas rozmawialiśmy to to, że chce się z nm kochać, w jakimś komfortowym miejscu, a nie 'pierwszy raz' w aucie. Uprawialiśmy petting i doskonale wiedział co sprawia mi przyjemność, nie było potrzeby dodatkowo rozmawiać o seksie i się mam na myśli rozmowy w sensie wałkowania teoretycznego swoich punktów erogennych, bo to się zdecydowanie lepiej przerabia w praktyce. Chodziło mi raczej o luźną rozmowę na tematy seksualne, taką bez nie wiadomo jakiej filozofii. Myślę, że informacja gdzie by się to chciało zrobić po raz pierwszy też jest całkiem istotna. No widzisz, a ja z moimi facetami rozmawiałam na tematy związane z seksem, bo to po prostu czasem wynikało z rozmowy. Jest też kilka rzeczy, których nie toleruję i wolę żeby partner o tym wiedział. Skoro zamierzamy to robić, to rozmowa chyba nie jest czymś nie na miejscu. Myślę, że rok bez poruszania tematu to też sporo, ale to moja subiektywna stresuje Cię rozmowa o seksie? To przecież naturalne. Nie wstydzisz się tego robić, a wstydzisz się o tym mówić? Przecież zasugerowanie partnerowi swoich potrzeb to nic - trafna uwaga. W sumie koleś chyba nie ma co robić, ale skoro go to bawi... "Si vis pacem - para bellum" 37 Odpowiedź przez Anja369 2013-05-18 07:37:59 Anja369 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Administracja Zarejestrowany: 2012-06-06 Posty: 191 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" WitchQueen napisał/a:Czemu stresuje Cię rozmowa o seksie? To przecież naturalne. Nie wstydzisz się tego robić, a wstydzisz się o tym mówić? Przecież zasugerowanie partnerowi swoich potrzeb to nic nie chodzi mi, że rozmowa stresuję, tylko sam 'pierwszy raz' jest nerwowy. Tzn. ja tego nie odczułam, byłam tego całkowicie pewna nie bałam się ciąży, bólu, czy będzie orgazm czy nie, jego bliskość mi wystarczyła do tego, żeby ten pierwszy raz był piękny, ale jednak większość osób się stresuję. I po rozmowie czego się oczekuję, denerwują się jeszcze bardziej. Ale jak mam zasugerować swojego potrzeby, skoro nigdy tego nie robiłam i nie wiem jak mojego ciało zareaguje, co mu sprawi przyjemność? Mogę to tylko wywnioskować po pettingu, a tego mu mówić nie musiałam, bo widział:)A do autora. Kobieta niekoniecznie pierwsza powie, że tego chce. Zapytaj po prostu podczas jakiś pieszczot czy chce się z Tobą kochać. Naprawdę przez 2 lata nigdy o to nie zapytałeś? 38 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-18 10:22:10 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Facet "dobry w łóżku" W sumie ja też nie stresowałam się z powodu pierwszego razu. Ja to po prostu chciałam już zrobić. Ja sposób w jaki lubię być dotykana znałam zanim zaczęłam uprawiać seks. To przecież wychodzi w trakcie pieszczot z partnerem, masturbacji itp. Jak już pisałam nie chodzi o konkretną rozmowę typu "siadaj i mów co lubisz". Poza tym autor nawet nie zapytał dziewczyny, czy chce to z nim zrobić przez te dwa lata, a to jest jak dla mnie podstawowa wiedza. "Si vis pacem - para bellum" 39 Odpowiedź przez yoghurt007 2013-05-18 12:53:44 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: Facet "dobry w łóżku" Trolling level: chyba tylko tyle mam do powiedzenia na ten temat, bo brak rozmowy o seksie przez dwa lata wydaje mi się nieprawdopodobne, a samo pytanie rozpoczynające wątek jest wysoce absurdalne biorąc pod uwagę kontekst całej wypowiedzi.... Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Podczas służby mogę wcielić w każdą z tych ról, a także wiele innych, wszystko zależy od pomysłowości, upodobań i kaprysów Pani. Po bliższym poznaniu nie wykluczam stałego związku 24/7, w którym obydwoje byśmy się spełniali" - czytamy na jednej ze stron internetowych, gdzie dominujący i zdominowani pragną się poznać.
Mężczyzna to istota ciepłolubna? Tak, w łóżku. Ma być gorąco. Wiadomo, ale w życiu już niekoniecznie. Jak to zgrabnie ujęła Alina, komentując jeden z artykułów kobietytomy na FB: „Facet to mięso, a mięso psuje się w cieple”. Coś w tym jest. Gdy mężczyzna ma za dobrze, to szybko o tym się przekonamy. I to nie będzie miła lekcja. Facet nam się zepsuje. Kobieta też w warunkach cieplarnianych jest podatna na negatywne oddziaływanie, ale nie o tym tym razem. Będzie o mężczyznach, na których my kobitki chuchamy i dmuchamy i psujemy swoich paniczów na potęgę. Bo można mężczyznę zagłaskać na śmierć…i zabić relację, z czasem zauważając, że odwrotu już nie ma. I to nasza wina. Tak, nasza. Moja, Twoja i tamtej poniżej na podłodze…też. Równowaga między tym, co dajemy i tym, co otrzymujemy Związek to nie targ. To też nie bank. Nie chodzi o to, żebyśmy się rozliczali co do grosza. Jednak trudno nie zauważyć, że kluczowa jest pewna równowaga. Chodzi o to, żeby dostawać miej więcej tyle, ile się daje. Oczywiście naturalne w długoletnich związkach są okresy, kiedy Ty dajesz więcej, a on mniej, ale kluczowe jest to, że nie trwają one wiecznie, a później role się odwracają. Mężczyzna, który ciągle dostaje wszystko na tacy, rozleniwia się. Przyzwyczajony do usługiwania, nie zrezygnuje z tego łatwo. Stanie się żebrakiem, osobą uzależnioną, niegotową do tego, by wziąć się za siebie i zacząć dawać. Nic dziwnego. Będzie korzystał, skoro tak o niego dbają…Gdy dają, to bierze. Uświadomić sobie swoją wartość Jak to się jednak dzieje, że tak wiele kobiet wpada w tę samą pułapkę, dając na potęgę, nie oczekując nic w zamian? Usługuje, podstawia pod nos? I hoduje paniczów w cieplarnianych warunkach, w których on wszystko ma i nie musi nawet paluszkiem kiwnąć? Dlaczego od początku relacji nie decydujemy się postawić granicy? Nie dbamy o to, by każdy miał porównywalne obowiązki? Niestety problemem jest nasze niskie poczucie wartości. Usługujemy, bo uważamy, że tylko w ten sposób „zatrzymamy” przy sobie mężczyznę. Stajemy na rzęsach, by nie znalazła się inna, która będzie lepsza. I z czasem odkrywamy, że związek, w którym tkwimy jest jak więzienie. Więzienie, które same sobie zbudowałyśmy. Nie pozwalać na wszystko Gdy kochamy, staramy się być wyrozumiałe. Rozumiemy przykre zachowania partnera. Tłumaczymy go, stajemy się czasami adwokatami diabła. No i dobrze, mamy być razem, tworzyć solidną parę…Tylko jak ze wszystkim należy zachować umiar. Możemy bowiem przegiąć, stracić rachubę, nie zauważyć, że robimy za dużo i dajemy sobie wejść na głowę. Nawet w miłości niezbędne są granice. Nie można pozwalać na wszystko. Osoba, która kocha, powinna wymagać, przede wszystkim szacunku do siebie. Nie chodzi o słowa, ale o czyny, które pokażą, że na pewne zachowania się nie godzisz. Możesz wybaczyć drugiej osobie, ale zawsze powinnaś potępić dany czyn. Należy zwracać uwagę na to, co źle robi. Wyraźnie o tym mówić. Dać szansę na poprawę, ale nie być pobłażliwą. Widzieć, a nie przymykać oczy. Nie bój się konfliktów Bycie za dobrą nie popłaca. Największym błędem w związku jest matkowanie partnerowi, to prosta droga do tego, by bardzo szybko stracić do niego szacunek i…złościć się na samą siebie. Czasami bowiem rozmowy to za mało. Niekiedy potrzeba ostrej wymiany zdań. Nie w formie kłótni, w której rzucasz słowa i nie myślisz, co mówisz, bo sprzeczać trzeba się umieć…. Czasami niezbędne są emocje, takie namacalne, gorące, które zmieniają bieg wydarzeń. Wiele kobiet boi się takich momentów i milczy przez lata, nie dając swojemu związkowi szansy na wejście na wyższy poziom. Kłótnie są potrzebne w każdym związku. To one pozwalają wrócić do równowagi. Wpuścić do domu nieco świeżego chłodnego powietrza, żeby nie ukisić się..i nie udusić w związku bez perspektyw. Podstawa to: Dbaj o siebie. Pielęgnuj zdrowe poczucie wartości. Dąż do równowagi w związku. Wymagaj od siebie i od partnera. Nie bój się mówić, czego oczekujesz.
vNW3q. 73wol9nua4.pages.dev/28773wol9nua4.pages.dev/18573wol9nua4.pages.dev/11073wol9nua4.pages.dev/18173wol9nua4.pages.dev/39373wol9nua4.pages.dev/32273wol9nua4.pages.dev/21373wol9nua4.pages.dev/24273wol9nua4.pages.dev/304
facet po 30 w łóżku